niedziela, 24 marca 2013

Namiętność rozdział 4 część 1

O 12:57 byłyśmy już u siebie w pokoju. Jako pierwsza weszłam pod prysznic, cały czas myślałam o Danielu i o tym co An powiedziała mi na plaży. Czy to możliwe że ja mu się podobam...? Moje rozmyślenia przerwała dobijająca się do drzwi łazienki An 
- Vicka!!!! Wychodź , już jest 13.15 a o 13.30 na zbiórce musimy być 
Szybko wyszłam z pod prysznica i zaczęłam się ubierać. 
Ubrania Włosy rozczesiałam i pozwoliłam by opadały mi na ramiona. Wyszłam z łazienki, a do niej jak rakieta wpadła Anka.


  *** Z perspektywy Daniela***

Gdy weszliśmy do pokoju moje myśli ciągle krążyły wokół jednej osoby. Uroczej blondynki, Victori. Nie mogę zapomnieć jej hipnotyzujących oczu, pięknego uśmiechu  jej ciała. Na samą myśl o jej ciele uśmiech pojawił się na mojej twarzy... Dlaczego ona tak na mnie działa??? Znam ją od jednego dnia a już bym chciał żeby to było coś poważnego. Chciałbym ją tulić całować, móc bez problemu powiedzieć KOCHAM CIĘ, itp. Jednak nie wszystko można tak z dnia na dzień....


*** Z perspektywy Victori***

O 13.30 wyszłyśmy z pokoju. Chłopacy chyba już wyszli bo w ich pokoju było cicho. Udałyśmy się z An na stołówkę  i tak jak myślałyśmy chłopcy wraz z   Marleną i Darią. 
 - Hej !  przywitałam się - co dziś na obiad??? -za pytałam i przejechałam wzrokiem po każdym, jednak najdłużej zatrzymał się na Danielu.
- Dzisiaj chyba zupa pomidorowa, ale co na drugie to nie wiem - powiedział Dawid. Spojrzałam na niego - 
- Mmmmm.... - zrobiłam i wszyscy przy stoliku wraz ze mną wybuchnęli śmiechem. Po chwili poczułam jak w kieszeni wibruje mi telefon. Wyciągnęłam i nieznany numer. raczej nikt z koloni bo mój numer ma tylko Ann
                                        " Hej, mogę wpaść wieczorem na jakiś film :)??? " 
A jednak ktoś z koloni, ale kto. Schowałam telefon pod stół i zaczęłam wystukiwać odpowiedź
                               " Hej, zależy z kim i skąd masz mój numer??? "
Schowałam telefon i po chwili usłyszałam jak Daniel dostaje sms-a. Czy to możliwe???  Spojrzałam na niego, a ten uśmiechnął się do telefonu i zaczął odpisywać, znowu poczułam wibracje i teraz byłam już pewna że to Daniel
                         " Nie domyślasz się??? :P To co mogę wpaść. "
Szybko wzięłam się za odpisywanie
                       " Ok, możesz tylko pamiętaj że mieszkam z tw sis " 
I tak zakończyła się rozmowa moja z nim, zapisałam numer. I kelner przyniósł zupę
- Smacznego- powiedziałam i wzięłam się za jedzenie zupy. 


Po zjedzonym obiedzie poszłam do pokoju. Niestety sama bo Anka poszła do jakiegoś Matiego z sąsiedniej koloni. Oczywiście jakby przyszła wychowawczyni to miałam ją kryć no ale cóż. Rzuciłam się na łóżko włączyłam telewizor na esce i akurat zaczęła lecieć jakaś piosenka. Usłyszałam otwierające się drzwi, ale zbytnio się tym nie przejęłam bo wkońcu to może być Anka. Leżałam i wpatrywałam się w sufit, gdy poczułam na sobie czyjś wzrok. Tam stał Daniel...

2 komentarze: