Obudziłam się rano i spojrzałam na swój ubiór, no tak, zasnęłam w wczorajszych ciuchach. Wstałam i podeszłam do szafy by wybrać nowy zestaw. Dzisiaj zdecydowałam się na czerwone rurki i białą luźną bluzkę z napisem LOVE. Wzięłam ciuchy i udałam się do łazienki gdzie wykonałam poranną toaletę i przebrałam się. Wyszłam z łazienki i poszłam na dół, ponieważ gdy się przebierałam zaczęło mi strasznie burczeć w brzuchu. Po drodze zajrzałam jeszcze do salonu gdzie na ziemi ujrzałam śpiących, przytulonych do siebie chłopaków. Szybko zrobiłam im zdjęcie i wstawiłam na fb z dopiskiem " I tak zakończył się wieczór "
Schowałam telefon i gdy dotarłam do kuchni wzięłam się za robienie śniadania, czyli zaczęłam najnormalniej w świecie robić jajecznicę. Gdy skończyłam usiadłam do stołu i zaczęłam jeść.
Gdy kończyłam do kuchni weszli chłopacy'
- No siema - powiedział mój brat
- Hej - dopowiedział cicho Erik, a ja tylko kiwnęłam głową i wzięłam się za zmywanie po właśnie zjedzonym przeze mnie śniadaniu. Gdy wytarłam naczynia, szybkim krokiem wyszłam z kuchni i poszłam do swojego pokoju, gdzie od razu włączyłam komputer i zalogowałam się na fb. Dodałam posta " Dlaczego najpierw coś mówimy, później myślimy, a później opłakujemy ; ( "
Od razu po dodaniu go pojawiło się parę lajków i komentarzy pytających o co chodzi jednak nie napisałam nic. Zajęłam się przeglądaniem bestów, gdy do mojego pokoju ktoś wszedł. Spojrzałam na osobę wchodzącą do pokoju... Erik
- Hej, możemy pogadać ? -zapytał nieśmiało
- Siadaj - powiedziałam. Wiedziałam doskonale o czym chce gadać, jednak nie miałam zamiaru zaczynać tego tematu, bałam się go ,najzwyczajniej w świecie się bałam. Siedzieliśmy chwilę w ciszy, aż w końcu on się odezwał
- Przepraszam - szepnął
-Nie masz za co - odpowiedziałam
- Co mam zrobić żebyś mi wybaczyła ? - zapytał po chwili
- Nic - odpowiedziałam
- Czyli to już koniec wszystkiego, tak po prostu chcesz mnie przek...- nie pozwoliłam mu dokończyć bo zamknęłam mu usta pocałunkiem. Chyba był początkowo zdziwiony bo nic nie robił, jednak po chwili odwzajemnił pocałunek.- Kocham Cię Camilla - powiedział między naszymi pocałunkami
- Ja Ciebie też - powiedziałam i dalej się całowaliśmy. Przerwał nam dopiero dźwięk kroków który był coraz bliżej mojego pokoju, aż w końcu w drzwiach pojawił się mój brat.
- Idziecie na dół ? -zapytał i uśmiechnął się
- Jasne, zaraz zejdziemy - mój brat chyba musiał być wtajemniczony, bo o nic nie pytał,a może to byłą tylko cisza przed burzą ? -pytałam sama siebie w myślach
- Idziemy? - zapytałam
- Idziemy - pocałował mnie szybko i udaliśmy się w stronę salonu...
Chcecie dalej??? Komentujcie :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz